Nagroda im. Johna H. Bennetta Jr
Bawełna Lee Pelhama
Pretty Much Forever (Światło Summerville)
wymachując wiadrem obiadowym męża
nowa panna młoda idzie trochę szybciej
boso, z odkrytą głową w pstrokatym cieniu
placki z okry, ciastka krabowe, duży kawałek piernika
przedrzeźniacze i żałobne gołębie tworzące melodię
słoneczniki zwróciły się w stronę torów kolejowych
gwizdek sprawia, że zaczyna skakać.
obejmuje się, szepcze
proszę, proszę, pozwól mi robić to prawie zawsze
stojąc nad trumną męża
nowa wdowa wpatruje się w jego wyszorowane ręce
szeroka obrączka lśni delikatnie w blasku świec
pyłek słonecznika zdobi jego niedzielny garnitur
z bukietu, który złożyła w jego ramionach
wykrochmalone, haftowane poszewki na poduszki
przez trumnę, gdzie powinna być jego głowa
głębokie jęki organów, ona wzdryga się
zapamięta tę chwilę prawie na zawsze
teraz przez większość nocy macha latarnią
ani nowe, ani stare, ponadczasowe widmo
zielono-złoty przepływ kołysze się nad zarośniętą jezdnią
słabe światło księżyca rzuca cień na opuszczoną glicynię
pośród splątanych winorośli, zgrzyt whippoorwills
małe sowy spoglądają bladymi oczami
podczas gdy ukryte świerszcze wrzeszczą w chwastach
będzie szła tą opuszczoną ścieżką
prawie na zawsze