Jak malarz Giovanni Signorini przedstawia świętowanie, gdy ludzie gromadzą się na Ponte alla Carraia we Florencji

W święto Jana Chrzciciela,
fajerwerki rozświetlają noc.

Chrzciciel, który wędrował po skalistych wzgórzach
z jakiegoś miejsca w Judei — Jego święto — ogień
pokuty, zwiastun Ducha

w swoim szorstkim ubraniu, może przepasanym futrem wielbłąda
by utrzymać swoją bestialską siłę, swoje wędrowne drogi.
Żar jest tym, co dał Signorini

odpędzając znudzenie ludzi.
Gromadzi ich wokół ognisk
by patrzeć, jak złociste kolory lśnią.

Zobacz, jak światło odbija się na ich odwróconych twarzach,
na wodzie pod XIX-wiecznymi łodziami rybackimi
na włoskich fasadach wzdłuż rzeki Arno.

Iskry białego światła w zasięgu nocy
na kwadrę księżyca i ludzi,
wstrzymali oddech, wiedzcie, co ich dotknęło.

Wiedzą, że jest głęboka i prawdziwa.
Te płomienie, ten duch, ten ogień w środku.