top of page

Laureat letniego stypendium

Melissy Slayton

Fifty Two Words for Snow: List

Niektórzy mówią, że Inuici mają pięćdziesiąt dwa słowa na określenie śniegu

Najbardziej się boję maujuk, śnieg, w którym się tonie.
Wiesz to dobrze: jak samochód twojego ojca
wypuścił gigantyczny oddech i zrelaksował się w bieli.
Ja też boję się iść w ten sposób, łatwiej niż tonący marynarz.
Może jesteśmy ilusaq, co może stać się domem.
Po gwałtownych burzach przechodzę przez quanittaq, dodano śnieg,
i ta mocna rzecz spiętrzona w zaspy, wspomnienie burzy—
sitillinqaaq. Pragnę śniegu, który mówi.
Jak się nazywa śnieg utrzymujący się do lutego,
brązowieje i rdzewieje, mdli kwiaty?
Do jakiego domu dotrzemy nilak, świeżowodny lód do picia.
Potrzebuję cię do dźwigania bloków śniegu na mile.
Aby chodzić delikatnie, wiedz, żeby nie łamać lodów.
Ale człowiek, który przełamał lody w naszej grze z dzieciństwa
tak wypłynąłeś z dziury, którą ja wydrążyłem.
To najlepsze, co zwykle dostaje — obietnica więcej,
wiara, że nadchodzi.
Tuż obok mojego ucha wiatr wykrzykuje swoje odłamki.
Przynosisz Pukak, crystal snow, w rękawiczkach.
Wracając ze śniegu, mówisz, że mój dom wydaje się ciemny.
Jak nazywają się te wszystkie rodzaje śniegu
kiedy zaczęli jako jedność?

Fifty Two Words for Snow: Text
bottom of page