Nagroda Beatrice Ravenel
Briana Slushera
Skrzynia cienia
Shadowbox z Meksyku
ukrył się za tanim szkłem
kolorowe, ale przerażające przedstawienie
które przykuwają mój wzrok za każdym razem, gdy przechodzę.
Dwa szkielety z kościstymi uśmiechami
którzy stoją jak przerażeni strażnicy
z kruchym śmiechem szalejącym
w każde oko, które odważy się przejść.
A jeden ma ręce wzniesione do modlitwy,
bliźniacze złote skrzydła pochylone ku trawie,
aureola zamiast włosów
co łapie oko, które próbuje przejść.
Drugi trzyma wysoko białą pięść,
ma wzniesione czerwone skrzydła i zakrwawioną maskę
który ma dwa rogi przebijające niebo
i przekłuć oko, które chce przejść.
Wybielony anioł i obnażony demon wyją,
każdy wygląda na pijanego gazem rozweselającym,
dobry tak samo zawrotny jak obrzydliwy
aby nauczyć oko, które tęskni za przemijaniem.
Zarówno nikczemne, jak i dobre upadną do kości.
Widzisz swoje odbicie w szkle?
Twoje oko jasne jak drogocenny kamień —
twoje oko i wszystko tak szybko przeminie.